sobota, 7 stycznia 2012

Sense of Bio- pierwsze wrażenie + ROZDANIE [zamknięte]

Chciałabym Was dziś zaprosić do wzięcia udziału w zabawie organizowanej na moim blogu. Mam dla Was 3 szampony organiczne z polskiej firmy Sense Of Bio KLIKZanim jednak powiem Wam w jaki sposób możecie je wygrać pokrótce przedstawię swoje zdanie na temat tego produktu.


Szampon ten opisywany jest jako produkt, który ma przeciwdziałać wypadaniu włosów- jego składnikiem aktywnym jest wyciąg z orzecha Babassu. Jak zapewne wiecie ja mam problemy z wypadającymi włosami, niestety w moim przypadku okazało się, że związane są one ze stanem chorobowym skóry głowy, ale o tym opowiem Wam innym razem...



Szampon ma przyjemny, delikatnie cytrusowy zapach. Nałożony na włosy dobrze się pieni.
Chciałabym jednak zaznaczyć, że większość szamponów naturalnych bardzo dogłębnie oczyszcza włosy- do tego stopnia, że są one szorstkie w dotyku i trudne do rozczesania. Osoby które walczą z nadmiernym wypadaniem na pewno nie chciałyby narażać się dodatkowo na wyrywanie włosów, polecałabym więc dokupić sobie jakąkolwiek naturalną odżywkę, która ułatwi rozczesywanie po myciu.



Ja w każdym razie ze względu na swoją dolegliwość musiałam przestać używać ten produkt i przestawić się na kosmetyki leczące, nie umiem Wam więc odpowiedzieć na najważniejsze pytanie- czy szampon faktycznie pomaga przy problemie wypadających włosów, ale używa się go moim zdaniem bardzo przyjemnie :D

Kosmetyk nie zawiera PEG, parabenów, SLS, silikonów, GMO, barwników, nie jest testowany na zwierzętach.

Pojemność 250 ml


Skład:

Zasady rozdania:
  1. W zabawie może wziąć udział każda osoba która jest publicznym obserwatorem mojego bloga, i która w razie niepełnoletności otrzymała zgodę od rodziców lub prawnych opiekunów na ewentualne przekazanie mi swoich danych osobowych.
  2. Zgłoszeniem do zabawy jest komentarz umieszczony pod tym postem, w którym opiszecie mi jakie są Wasze włosy i w jaki sposób pielęgnujecie je na co dzień- jakich kosmetyków używacie, jakie produkty polecacie, może sami robicie maseczki, wcierki, łykacie suplementy diety itd. Wydaje mi się, że tego typu wpisy mogą okazać się kopalnią wiedzy dla osób które szukają dobrych, sprawdzonych sposobów na piękne i zdrowe włosy. Wszystkie komentarze, które nie będą odpowiadały na pytanie konkursowe nie będą brane pod uwagę. 
  3. Do zabawy można się zgłosić tylko raz. 
  4. Każda forma łamania zasad karana będzie dyskwalifikacją. 
  5. Zabawa trwa do 11.01.2012 roku do 23:59.
  6. Zwycięzców wybiorę drogą losowania, a wyniki opublikuję na blogu. Dołożę wszelkich starań do tego, żeby ten post pojawił się 12.01. Od momentu opublikowania czekam 2 dni na kontakt i przesłanie adresu do wysyłki nagrody na mojego maila. Jeżeli w ciągu wyznaczonego czasu zwycięska osoba lub osoby nie skontaktują się ze mną założę, że dobrowolnie zrezygnowały z nagrody i ponownie dokonam losowania. 

Życzę powodzenia i pozdrawiam :*

89 komentarzy:

  1. Obserwuję jako Kokosowa
    mail: kokosowo88@gmail.com

    Mam włosy przetłuszczające się i myję je przez to codziennie. Używam lekkich, ziołowych szamponów Klorane, Fitomed, Joanny i Farmowy. Dodatkowo spryskuję je odżywką w sprayu z Pantene na plączące się włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgłaszam się do zabawy :)
    obesrwuję jako sunshine :)

    Ja do mojej pielęgnacji używam obecnie szamponu z ziaji, ale nie jestem za bardzo zadowolona..
    Raz lub dwa razy w tyg stosuje maseczkę z biovax do włosów suchych i zniszczonych :)
    i to tyle :) zażywam także Vitapil, już kończę i jestem zadowolona z jego efektów działania :)
    Zapomniałabym moje wlosy są przetłuszczające się u nasady, suche na końcach i dość grube. Walczę z ich wypadaniem i jest lepiej :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgłaszam się :)
    Obserwuję jako JealousJelly
    Moje włosy są farbowane i niestety suche strasznie. Zwłaszcza przez używanie prostownicy jakiś czas temu i na szczęście uwolniłam się od tego nałogu. Suszarka jeszcze mnie nie może opuścić. Codziennie myję głowę i używam do tego ziołowego szamponu Radical (na zmianę z szamponem dla dzieci Babydream) oraz odżywki Kallos Crema al latte i muszę przyznać, że oba są całkiem przyjemne w użyciu, jednakże nie zauważyłam konkretnej poprawy włosów póki co. Dlatego czekam na dostępność szamponu z Amlą oraz sesy, żeby zacząć olejować włosy.
    Maseczki, której używałam jakiś czas to z miodem, zółtkami, olejem rycynowym i naftą. Ale jak ma się takie suche włosy, to raczej trzeba olejami odżywić je.
    Jeżeli chodzi o suplementy to stosowałam bellisę i gdy się skończyła to skrzypowitę i rzeczywiście jak jadłam bellisę było naprawdę bardzo mało wypadających włosów, niestety po skrzypowicie nie zauważyłam podobnego efektu.

    mój e-mail justysiaa893@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam wrażliwa skórę głowy, powiedziałabym kapryśną. Zdecydowana większość szamponów drogeryjnych podrażnia ją i sprawia, że swędzi. Jak swędzi to tez się szybko przetłuszcza :( Metodą prób i błędów szukam szamponów na które nie reaguje podrażnieniem, zwykle to szampony apteczne lub z drogerii ale nie jakieś wymyślne, tylko te najprostsze, ziołowe. Raz w tygodniu nakładam maskę z biowaxu, do każdego mycia nakładam odżywkę ale w na prawdę niewielkiej ilości i zawsze ze spłukiwaniem. I też muszę uważać na produkty do stylizacji - porównując z innymi, ja nakładam na prawdę połowę, inaczej włosy obciążają się błyskawicznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam włosy cienkie, długie i często mi się one przetłuszczają. Włosy myję co 3 dni.
    Produkty jakie używam:
    Szampony- z tymi bywa różnie bo ciągle je zmienia, aktualnie jest to radiacal ale zamierzam do zmienić bo ma słabe właściwości myjące i za dużo nie pomaga..tylko tyle że skład ma w porządku nawet ale bez rewelacji.
    Odżywki- używam raz w tygodniu jest to dav,avon,granier.
    Po każdym myciu używam preparatu który zadba o moje włosy i będzie je chronił przed każda temperaturą ciepłą i zimną.

    OdpowiedzUsuń
  6. Obserwuję jako BertkaShow
    mail bertka.kontakt@gmail.com

    Oj ja mam koszmarne włosy tzn zniszczone borykam się z nimi i nie mogę znaleść cudownego środka dla nich a do tego natura nie obdarowała mnie jakoś szczególnie obficie i zawsze miałam cienkie włosy a 4 lata temu jak zaszłam w ciążę strasznie mi zaczęły wypadać włosy i tak toczy się moja walka z nimi , odkąd farbowałam stały się cienkie suche i czasem bardzo wypadają ,
    Jak narazie stosuję serię Pilomax maskę i szampon na wypadające włosy oraz piję wapno i łykam suplementy zbyt krótko to trwa aby powiedzieć już o rezultatach ale czekam na cud :D
    Chętnie wypróbuję ten szampon bo nigdy nie słyszałam i nie znam tej firmy nie miałam z nią doczynienia i ciekawa jestem czy sie sprawdza.

    Pozdrawiam serdeeczne :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Agnieszko, przy dwójcie dzieci moja pielęgnacja włosów ogranicza się do minimium. Dlatego obciełam włosy na krótko, myję je szamponem dla dzieci, czasem przypomnę sobie o odżywce a na wielkie wyjście użyję żelu czy lakieru. Jedyne z pożytkiem dla nich to naturalne schnięcie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Obserwuję jako Monika.
    thelulumk@o2.pl

    W tej chwili używam szamponów z Alterry, odżywki z Alterry i z natur vital. Polecam.
    Co jakiś czas nakładam na włosy maske z biowaxu/naftę kosmetyczną/olej kokosowy. Zamierzam się zaopatrzyć też w inne oleje.
    Od czasu do czadu używam też mgiełki do włosów jantar z farmony, hyrdolatu rozmarynowego połączonego z aloesowym, żelu hialuronowego.

    OdpowiedzUsuń
  9. Obserwuje jako Kasik

    Moje włosy są dość kapryśne, suche na końcach a przetłuszczające się u nasady.
    Włosy myję co 2 dni. Staram się używać szamponów lekkich, które dodatkowo nie obciążają moich włosów (ideału niestety nie mam). Na końcówki stosuję mocno nawilżające odżywki i maski (Biowax, olej kokosowy, oliwa z oliwek+ jajko, stapiz oraz drogeryjne, które wpadną mi w ręce). Do przetłuszczających się włosów super się sprawdza kuracja wzmacniająca z Joanny (http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=17640)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Obserwuję jako Yasinisi
    sniezynka7@gmail.com

    Moje włosy są półdługie, cienkie, bardzo delikatne, rzadkie i niestety mocno się przetłuszczają.. Muszę je myć codziennie rano co jest dość kłopotliwe.. Do tego niesamowicie się plączą (mimo dbania, chuchania i licznych odżywek). Do niedawna farbowałam je chemicznie, teraz przeszłam na hennę..

    Moja pielęgnacja aktualnie opiera się na szamponach w kostce LUSH (ulubione to NEW i Karma Komba), odżywce ułatwiającej rozczesywanie (aktualnie Wella), olejowaniu i samorobionych maseczkach oraz odżywce..
    Jeśli chodzi o oleje to w tej chwili używam kokosu, Amli, Monoi, ze słodkich migdałów i rycyny.. Nakładam na włosy na noc średnio 2-3 razy w tygodniu, w różnych kombinacjach (nie wszystkie na raz ;) ).
    Maseczki miksuję sobie sama z tego co mam akurat pod ręką.. Z reguły jest to jajo jakieś zioła np z Helfów (np maseczka Kalpi Tone czy Shihakai), witaminy, panthenol itd.
    Sama kręcę też sobie odżywkę w sprayu. Bazą jest hydrolat aloesowy a do tego dodatki: keratyna hydrolizowana, panthenol, jedwab, owies hydrolizowany, czasem coś jeszcze.. To tak z grubsza :D

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Moje włosy są grube, suche, lubią się puszyć i układać po swojemu. Ostatnio zaczęłam używać odżywki z Ziaji, która jako jedyna działa na moje włosy. Do tego jedwab, nawilżające szampony i można pokazać się ludziom:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj. Obserwuje jako : Amelie
    123amelka123@wp.pl

    Posiadam włosy długie oraz grzyweczkę na prosto.Od pewnego czasu zmieniłam strukturę dbania o moje włosy. Kiedyś myłam włosy codziennie , dzień w dzień. Stało się to męczące dla mnie , dla domowników oraz dla moich włosów. Potem zmieniłam formułę co dwa potem co trzy dni i udało sie. Włosy myję dwa razy w tygodniu i wcale nie wyglądają na `tłuste`. Jak są świeże chodzę w rozpuszczonych gdy już ten czas mija spinam je w przeróżne koki , kucyki. Szampony zmieniam obecnie mam Ziaja- włosy suche a przedtem miałam jakiś dla dzieci. Raz w tygodniu robię sobie maske godziną na moje włosy. Wszystko było by piękne gdyby nie częste wypadanie włosów. To już u nas rodzinne. Powoli jest już lepiej odkąd kupiłam szczotkę tangle teezer wyrywam mniej włosów. Jutro wybieram się do fryzjera podciąć moje suche włosy oraz ściąć już za długą grzywkę. Pozdrawiam ! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Obserwuję jako Lilianaa
    mail: lilianaa.blog@gmail.com

    Jak pielęgnuję swoje włosy?
    Włosy myję 2 lub 3 razy w tygodniu za każdym razem są myte dwa razy. Pierwsze mycie szamponem Syoss do zniszczonych włosów, jest to pierwsze mycie, którym pozbywam się wszelkich zanieczyszczeń z włosów. Następnie drugie mycie już właściwe. Używam szamponu profesjonalnego z CeCe z algami morskimi. Następnie odżywki. używam odżywki z Syoss do zniszczonych włosów, oraz czarnej z Glisskur do zniszczonych włosów naprzemiennie. A raz w tygodniu używam odżywki od mojego fryzjera z firmy Milla (kokosowej) nakładam ją i zostawiam na 15-20 min na włosach a następnie spłukuję. Po dokładnym spłukaniu wszystkiego z włosów i lekkim osuszeniu ręcznikiem spryskuję swoje włosy odżywką w sprayu z Glisskur czarną. I to tyle ;))
    Staram się żeby włosy schły naturalnie, i jak najrzadziej używam prostownicy oraz lokówki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. obserwuję jako nati20
    nati17rsl@interia.pl

    Moje włosy są cienkie, przetłuszczające się układają się jak chcą, nie stylizuję ich na co dzień. Jak to mój narzeczony skomentował moje włosy fale dunaju ;P
    Aktualnie używam szamponów: Ziaja przeciwłupieżowy,Radical przeciwłupieżowy Dove intense repair,
    odżywkę dove intense repair, lush american cream (umm lubię za zapach)
    Ogólnie staram się rzadko używać suszarki ale w zimę niestety muszę, prostownicę używam na grzywkę i czasami na całe włosy, które mam za ramiona zapuszczam na swoje wesele, które będzie w czerwcu

    OdpowiedzUsuń
  15. Zgłaszam się :)
    obserwuję jako SoBitterSoSweet
    email:sobittersosweet@gmail.com

    Moje włosy są trudne do zdefiniowania, nie są proste ani kręcone, najbliżej im do fal, ale ogólnie w swoim naturalnym stanie są takie bezkształtne, więc muszę je układać. Obecnie są długości do ramion, najdłuższe miałam za zapięcie stanika. Farbuję na ciemny brąz. Mają tendencję do przesuszania i wypadania jak również puszenia się.

    Od pewnego czasu mocno dbam o włosy i widzę diametralną poprawę ich stanu.
    Podstawą mojej pielęgnacji jest olejowanie włosów, ulubione oleje to awokado i Sesa, i chyba będzie również babassu (faza testów). Nakładam na kilka godzin po południu, zmywam wieczorem. W kolejce czeka jeszcze olej konopny i makadamia :D
    Z wcierek mogę polecić Jantar, wprawdzie nie hamuje wypadanie ale mam po nim mnóstwo babyhairs :)
    Szampony to różnie, delikatne dziecięce się u mnie nie sprawdziły.
    Ulubionej odzywki nie mam, obecnie testuję te z Ziaji i są całkiem niezłe ale tylko jeśli się je spłuka.
    Ulubione maski to: Alterra, Biovaxy (zwłaszcza mleczny), Stapiz Sleek Line i Elseve Total 5.
    Do masek lubię dodawać niacynamid - działa na moje włosy cudownie.
    Moim ostatnim hitem włosowym jest keratyna hydrolizowana (mam z mazideł) a mój patent na nią, to spryskanie włosów keratyną rozpuszczoną w wodzie/hydrolacie/odżywce w sprayu przed nałożeniem oleju, potem normalnie nakładam olej. Po tym mam mega świetne włosy, bardzo się wzmocniły i wygładziły, polecam!

    W planie mam jeszcze kilka nowości i patentów do wypróbowania :) A było też wiele włosowych hitów - zwłaszcza z Wizażu które się u mnie nie sprawdziły (np. kallos)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej :) Ja również się zgłaszam :) Obserwuje jako Remedy, mój email to ankasikoreczka@vp.pl

    No więc tak wcześniej katowałam swoje włosy ciągłym prostowaniem, rozjaśnianiem i farbowaniem, aż w końcu doszłam do wniosku że traktując tak swoje włosy nigdy nie będą one zdrowe i nie uda mi sie ich zapuścić. Używałam wtedy już różnego rodzaju odżywek itp, ale efekty były mizerne. Aż w końcu stwierdziłam basta zaprzestaje tych okrutnych metod i zaczynam na serio dbać o włosy. Na początku przestałam je zupełnie farbować i prostować (robię to najwyżej 1 góra 2 razy w miesiącu) i suszyć suszarką( jak już muszę to robię to zimnym nawiewem) co już spowodowało, że były w lepszym stanie. Następnie kupiłam parę produktów o bardziej naturalnym składzie np odżywkę do włosów z firmy Alterra z aloesem i granatem która fantastycznie wpływa na kondycje włosów (stają się bardziej nawilżone, sypkie i puszyste ale w pozytywnym sensie)! Postanowiłam tez zacząć olejować włosy bo patrząc na efekty jakie osiągały inne dziewczyny były po prostu cudowne! Tak więc niedawno zakupiłam olej kokosowy i już po bodajże 3 użyciach zobaczyłam ,że włosy są trochę bardziej nawilżone i błyszczące. To dopiero początek mojej przygody z olejowaniem i już są pierwsze efekty więc co będzie po np 2 miesiącach? Aż nie mogę się doczekać! :) Poza tym kupiłam sobie w końcu jakąś wcierkę i zaszczyt ten przypadł odżywce do skóry głowy i włosów Jantar. Jestem dopiero u progu jej użytkowania, ale chyba już zaczyna działać, bo włosy trochę urosły, nie wypadają. Jeśli chodzi o diete itp to ograniczyłam jedzenie słodyczy i fast foodów oraz piję drożdże z mlekiem i miodem/i kakao. Chciałam też zacząć pić pokrzywe i skrzyp jednak nigdzie nie mogę znaleźć herbatek sypanych, które ponoć są lepsze niż te w torebkach. To tak w skrócie, żeby się zbytnio nie rozpisywać. Pierwsze efekty już są a zaczęłam je porządnie pielęgnować około 2 tygodnie temu więc sądzę, że chociaż część z tego co robię musiała sie do tego przysłużyć ;]
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Zgłaszam się do rozdania i obserwuję jako White Pearl
    Mam długie włosy z prostą grzywką i są to włosy koloru rudego. Dużą uwagę, przy pielęgnacji włosów, zwracam na utrzymanie koloru na włosach. Rudy ma to do siebie, że bardzo szybko się wypłukuje i niestety może zrujnować kieszeń jeżeli chce się utrzymać kolor. W celu utrzymania koloru używam płukanki do włosów rudych Flor Illum oraz zaopatruje się w farbę do włosów u zaprzyjaźnionej fryzjerki.
    Jeżeli chodzi o stricte pielęgnację to doprowadziłam swoje włosy do takiego stanu, że mogę je myć co 3 dni i nie wyglądają na brudne. Z reguły na trzeci dzień związuje je w jakiś kucyk czy warkocz. Obecnie myję włosy szamponem Head&Shoulders gdyż mam problem z łupieżem. Odżywkę/maskę używam z Pantene Nature Fusion. Dwa razy w tygodniu staram się robić maskę na włosy lub na noc wcieram naftę kosmetyczną lub olejek rycynowy. Po umyciu w końcówki włosów wcieram jedwab z Joanny i spryskuje włosy sprayem chroniącym przed gorącym powietrzem suszarki Syoss. Przy wypadających włosach zawsze używam maski z BioVax bo jest niezastąpiona i genialnie radzi sobie z problemem. Staram się nie suszyć włosów suszarką zaraz po umyciu, odczekuję pół godziny żeby mogły podeschnąć same i wtedy zabieram się za układanie.Ale się rozpisałam :) nawet nie zdawałam sobie sprawy, że tyle robię dla swoich włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zacznę od tego że mam bardzo cienkie włosy, bardzo niepodatne na układanie. Lubią sobie same radzić, niestety i muszę używać silnej perswazji w postaci past i lakierów, aby je ujarzmić. Od kiedy zaczęłam stosować proste szampony typu Familijny czy Bambi, chyba mnie bardziej polubiły, bo są dużo bardziej miękkie. Dlatego "back to the basics", że tak powiem, w mojej sytuacji się sprawdza.
    Nigdy jednak nie próbowałam szamponów naturalnych, lub bez dodatków parabenów i innych. Mam nadzieję, że będę miała niebawem szansę, bo ciekawa jestem, co na to moje kudełki.
    POzdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Obserwuję jako anula
    anucha1999@onet.eu
    Nie jestem pełnoletnia, ale moi rodzice się zgadzają.

    Moje włosy są bardzo zniszczone, łamią się, mam rozdwojone końcówki, przetłuszczają się strasznie i do tego wypadają. Jakiś czas temu na Facebooku odbywał się konkurs Dove. No i wygrałam szampon oraz maskę do włosów. Maski używam nie przy każdym myciu, bo lekko przetłuszcza mi włosy. Produkty są dobre. po nich moje włosy są miękkie, mają ładny, naturalny blask. Używam również szamponu Head&shoulders, ale zauważyłam, ze przez niego mam jeszcze więcej łupieżu. :(

    OdpowiedzUsuń
  20. To się również zgłaszam
    obserwuję jako AsziWanuhi
    mai: bajka-86@wp.pl

    Mam średniej długości włosy, teraz cienkie. Zniszczone do granic możliwości z rozdwajającymi się końcówkami, nie mówiąc już o nadmiernym wypadaniu. Moje włosy bardzo zniszczyło systematyczne używanie lakierów do włosów od kilku lat oraz mocne wiązanie włosów (koki, kucyki). Przede wszystkim skróciłam je na długości (rok temu) - teraz regularnie podcinam końcówki. Szamponów przetestowałam wiele i obecenie używam Timotei do włosów brązowych. Włosy myję co 2 dni. Odżywka do włosów Pantene pro-V. Stosuję również jedwab do włosów - na końcówki. Tabletek również nałykałam się wiele Skrzypowita, Belissa itp. jednak mój organizm nie tolerował ich zbyt dobrze, dlatego po kuracji tygodniowej zazwyczaj przerywałam zażywanie tabletek. Na wiosnę zdarza mi się robić płukankę ze świeżych pokrzyw - to wymysł mojej mamy; zaszkodzić nie zaszkodzi ale jakiś super efektów też nie ma. Teraz natomiast mam zamiar wypróbować maseczkę z żółtka i oliwy na włosy... to chyba tyle. Wiele z moimi włosami przeżyłam i chciałabym aby wróciły do takiego stanu sprzed kilku lat kiedy były gęste i mocne.

    Pozdrawiam,
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
  21. obserwuję jako Ewcia
    ewcia.1511@wp.pl

    Moje włosy są suche , zniszczone na końcach i farbowane. Ich stan od nasady do 3/4 dlugosci jest dobry , włosy tam są miekkie i lejace dlatego by zadbac o konce uzywam szamponów z Dove 2w1 lub Ziaji do wlosow zniszczonych, odzywka firmy Pharmaceris sprawdza się w kazdym duecie natomiast co 2 dzien stosuję szampon Bambi ktory zmniejsza przetluszczanie wlosow i sprawia ze sa piekne i miekkie jak u dziecka ; )

    OdpowiedzUsuń
  22. Zgłaszam się :) obserwuję jako Hispaniola
    moj email agatamichalik@op.pl

    Jak pielęgnuję swoje włosy : włosy mam dosyć grube, sięgające do łopatek, póki co dalej je zapuszczam - do ślubu :) Myję je co 2 dni szamponem head&shoulders nawilżającym, następnie kładę ekspresową odżywkę nawilżającą firmy londa. Wieczorami wcieram seboradin z czarnej rzepy :) 2 razy w tygodniu używam maski wax. Denerwuje mnie w moich włosach to, że się puszą i są matowe...

    OdpowiedzUsuń
  23. obserwuję jako yesiwantyouback
    yesiwantyouback6@wp.pl
    Jestem pełnoletnia od 11 dni :D

    A więc przejdźmy do rzeczy... Moje włosy farbuję na blond co 1-1,5 miesiąca i potrzebują one dodatkowej pielęgnacji bo włosy rozjaśniane są "z natury" bardziej przesuszone. Po pierwsze przestałam prostować i suszyć włosy oraz codziennie je myć. To był punkt kulminacyjny i samo to dało największe efekty. Prostownica niemiłosiernie niszczyła włosy i je wysuszała przez co końce się łamały i zdawało sie, że przez to włosy w ogóle nie rosły. Codzienne mycie wysuszało włosy i po czasie stało się zbędnym rytuałem :P Raz w tygodniu stosuję maskę na włosy i trzymam ją godzinę, całość owijając ręcznikiem. Polecam Henna Wax Treatment - ale stosowana cyklicznie, przez dłuższy czas. Na pewno da efekty! Ja wcieram ją w skórę głowy, a także na całe włosy. Kolejnym tanim i efektownym sposobem jest nakładanie na włosy przed myciem olejku pielęgnacyjnego z Rossmanna za około 6zł :D to tania i fajna metoda - włosy są odżywione tak od środka, nie za sprawą silikonów. Metody tej używam od krótkiego czasu i mam zamiar wzbogacić się w te "sławniejsze" olejki blogowe jak Vatika, Sesa itp i czekać na coraz to lepsze efekty ;)) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  24. e-mail: neta.mit@interia.pl

    Ja mam brązowe, ale czasami mienią się rudym, lekko skręcone włosy do zapiecia stanika, niedawno mialam do pasa, ale obcięłam ^.^Ogólny stan włosów jest dobry, ale mam problem z wypadaniem. W tej chwili używam szamponu z Fructis, odżywki Pantene i jestem z tych produktów bardzo zadowolona. A i serdecznie polecam bardzo dobrą maseczkę znaną już przez wszystkich Biovax, ja mam do włosów ciemnych (naprawdę nieźle się sprawdza). Włoski myję co 2 dzień, a na końcówki nakładam jeszcze jedwab. A gdy włosy nie chcą się rozczesać to nakładam taką odżywkę w sprayu. Ogólnie jestem z nich teraz zadowolona....:P

    OdpowiedzUsuń
  25. Obserwuję jako WymalowanaTuszem
    dagma97@o2.pl
    Moje wlosy pielęgnuję jedynie odżywką i szamponem oraz maskami :)
    Przed prostowaniem zawsze spryskuję je sprayem, by sie nie'spaliły' :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Witaj Agnieszko :)

    Moja skóra głowy jest wrażliwa, bardzo podatna na występowanie łupieżu, a przy okazji włosy mi się bardzo przetłuszczają. Do tej pory myję je praktycznie codziennie gdyż nie znalazłam szamponu, który mógłby zapewnić im świeżość na dłuższy czas. W tej chwili stosuję szampon Alverde z szałwią dla wrażliwej skóry głowy, który dostałam w prezencie i podrażnieniom powiedziałam nie. Walkę z łupieżem wygrałam stosując szampon Ketoxin forte. Oprócz wyżej wymienionych problemów nie borykam się z innymi. Jestem dietetykiem, zdrowo się odżywiam, nie biorę suplementów diety. Włosy mi nie wypadają, są lśniące. Używam odżywki Down Under Naturals Fruit Kick z granatem. Oprócz tego czasem robię maseczki nawilżające z awokado i robię płukanki z octem jabłkowym.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zgłaszam się do rozdania i obserwuję jako lejdish :)
    Mam długie, gęste i grube włosy. Myje je zazwyczaj co 2 dni i używam do tego najzwyczajniejszego szamponu pokrzywowego familijnego, po nim moje włosy są świeże i nieobciążone. Jeżeli chodzi o maski i odżywki to różnie kombinuje. Farbuje moje włosy więc czasem używam odżywek do włosów farbowanych, czasem do włosów przesuszonych i zniszczonych. Suszę włosy tylko zimą, prostuję bardzo rzadko, a do fryzjera chodzę raz na pół roku żeby podciąć końcówki. Czasem używam jedwabiu i zawsze ochraniam moje włosy przed ciepłem suszarki i prostownicy. Moje włosy nie łamią się, nie są zniszczone... czasem się przesuszają, gdy np 2 razy pod rząd zapominam o odżywce. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja też chętnie się zgłoszę ;) Moje włosy są skłonne do przetłuszczania się ale z drugiej strony muszę dbać o odpowiednie ich nawilżenie :)
    Do mycia używam przypadkowych drogeryjnych szamponów (które swoją drogą wychodzą mi bokiem już!), za to staram się używać dobrej odżywki. Jestem szczęśliwa posiadaczką odzywki Fekkai, która kosztuje niemało, acz robi porządek z moimi kudełkami. Dodatkowo, żeby nie powyrywać sobie za dużo włosów, po każdym myciu spryskuje je odżywką w sprayu z gliss kura która znacznie ułatwia ich rozczesywanie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Obserwuję jako reddisiac
    Zanim jeszcze dowiedziałam się o szkodliwych składnikach w kosmetykach, używałam szamponu przeciwłupieżowego head&shoulders i maski do włosów L'Oreal, dziś aż mnie ciarki przechodzą na widok SLS oraz SLeS na początku składu... Dziś używam delikatnych szamponów (Alterra, Babydream z Rossmanna) rozcieńczonych z wodą, wlewam je do buteleczki z pompką i tym myję skalp:) Wcześniej na włosy nakładam odżywkę, najczęściej Isanę z olejkiem Babassu lub Alterrę na całą długość, spłukuję wszystko po czym nakładam odżywkę raz jeszcze, trzymam ok 10 min, po czym spłukuję, nakładam odżywkę bez spłukiwania Joanna z miodem i cytryną a na końcówki olej kokosowy i Jedwab CHI.:) Przed umyciem włosów olejuję je na całą noc oliwą z oliwek, olejkiem KHADI przyśpieszającym wzrost, olejem kokosowym, SESĄ lub innym. Pozdrawiam bardzo serdecznie!:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Zgłaszam się:) Jeśli chodzi o moje włosy to są przetłuszczające włosy lekkie dość cienkie i podatne na wszelkiego rodzaju wywijanie. Od kilku miesięcy borykam się z wypadaniem włosów (na szczęście zauważam poprawę) wiec radykalnie zmnieniłam swoją pielęgnację. Odstawiłam wszystkie droderyjne szampony i odżywki. Aktualnie używam szamponu Biovax (skończył się już i ogólnie byłam zadowolona jednak wersja do włosów wypadających dość mocno plątała mi włosy, z pewnością spróbuję innego rodzaju) drugim szampon ktory używam to Revalid równeiż do włosów osłabionych (temu nie mam nic do zarzucenia) do tego maseczka z Biovaxu z proteinami mlecznymi rewelacyjna i pieknie pachnie. Przed modelowaniem włosów obowiązkowo coś z ochroną termalną u mnie dobrze sprawdza się mgiełka z firmy Marion i kosztuje do tego ok. 7zł wiec super sprawa. Do tego wszystkie również olejuję włosy olejkami Amla i Vatica (jesli chodzi o amle to czekam na jej zuzycie poniewaz jej zapach nie nalezy do najprzyjemniejszych). Oczywiście sama pielęgnacja to nie wszystko wiec swoją kurację ratowania wlosów połączyłam również z witaminami MERZ SPECIAL i Oeparol Femina. Widzę, że od października kondycja moich włosów zdecydowanie si epolepszyla nie wypadają juz tak jak wtedy. Niestety nie jestem w stanie powiedziec ktora z tych rzeczy pomogla, przypuszczam, ze kazda po trochu:) POLECAM i pozdrawiam goraco:)

    OdpowiedzUsuń
  31. mam chyba najgorszy typ włosów :( przetłuszczające się u nasady i suche na końcach. Mój sposób na nie to dobrze oczyszczający szampon i mocno nawilżająca maska od połowy długości. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Obserwuję jako Joanna, pełnoletnia jestem od... no powiedzmy że zupełnie "od "niedawnego" niedawna" ;):):):):)
    jc.sanok@hotmail.com

    Moje włosy są równie skomplikowane jak ja sama. Raz są zadowolone z życia, pełne energii, idą na kompromis w kwestiach istotnych jak np. układanie i modelowanie, długo zachowują świeżość i witalnosć. Ale maja też swoje gorsze dni. Są wtedy suche (żeby nie powiedzieć oschłe) albo przeciwnie szybko sie przetłuszczają (żeby nie powiedzieć otłuszczają). Moze nie rzucają gromami ale mocno sie elektryzują w związku z tym często dochodzi do spięć. Mimo podwójnej osobowości właścicielki nie rozdwajają sie na końcach. Potrafia byc bez życia czym podkreslają mój aktualny stan ducha.

    W pielęgnacji jestem minimalistką, szampon i odzywka. Dłużej zastanawiam sie nad wyborem kolejnego szamponu niż nad wyborem kolejnego mężczyzny życia... Wbrew ogólnej modzie moje koleżanki włosy ( o tak Włosa też byla kobietą!) lubią silikony. Jedni palą inni piją a Ja lubię sylikony w szamponach. Podstawowy szampon to Pantene Aqua Ligot. Kupiłam bo myślałam ,że wyrwe Colina Farella a okazało się że wyrwałam swój KWC. Poza nim lubię jak już wspominałam wszystko z sylikonami.
    Status zwiazku z odzywką: TO SKOMPLIKOWANE. Niby wiem,że trzeba niby widzę że powinnam ale mi się nie chce, albo mi się zapomina. No ale jak mawiał klasyk "nie chcem ale muszem", tak więc jak juz odczuje potrzebę a wlosy krzyczą HILFE HILFE to "muszem" i sięgam po Gliss Kur bez spłukiwania w spray'u, chociaż odżywka Henna WAX była również dobra. Zdarzyło mi sie łykać suplementy a konkretnie Capivit Total Action i efekt był bardzo zadowalający jednak psychoterapia (posiadam paniczny lęk przed połykaniem tabletek od dziecka- co również bylo całkiem niedawno ;) )okazała sie za droga i odpusciłam.

    Z góry przepraszam, że nie służyłam pomocą i kopalnią wiedzy się nie okazałam, za to gónikiem jestem niezłym i w komentarzach konkursowych kilka pomysłów odkopałam :):):))

    OdpowiedzUsuń
  33. Obserwuję jako ernestyna44
    ernestyna44@gmail.com

    Moje włosy są naturalnie ciemno brązowe, falujące, ze skłonnością do puszenia się na końcach a przetłuszczania przy głowie. Ponad to mam łupież. Są cienkie ale jest ich bardzo dużo. Uwielbiam proste włosy, więc czasem je prostuje. Obecnie sięgają za łopatki,a chciałabym aby sięgały aż po tyłek :)
    Kiedyś umyśliłam sobie, że będę płomiennym rudzielcem, musiałam zejść z koloru rozjaśniaczem. Zanim się spostrzegłam, że moje włosy tego nie chcą było już za późno. Przez długi czas włosy były w opłakanym stanie, szorstkie, matowe, łamliwe. Koszmar! Pamiętam, że bardzo mi wtedy pomógł jedwab z BioSilka. Po umyciu włosów, kroplę wmasować we włosy, najlepiej te wiszące, nie od samej głowy (szybciej się przetłuszczają). Łykałam też preparaty ze skrzypem. Włosów nie farbuje już od ok. roku, staram się podcinać co miesiąc, dwa, ale minimalnie, tyle ile są zniszczone. Zawsze miałam problem z rozdwajającymi się końcówkami. Wiadomo im dłuższe włosy tym trudniej jest o nie dbać. To chyba dlatego kobiety mają takie włosy do ok. 30 roku życia, a potem ciach :) (ja nie ciachnę, choć 30 za 3 lata :P). Włoski strasznie lubią się ocierać o ubranie i pościel...Tak jeszcze dwa miesiące temu spałam w rozpuszczonych włosach...Ale podczas podcinania włosów fryzjerka poradziła mi żebym spała w warkoczu. Nieee! Tylko nie gruby, mokry warkocz, włosy w życiu mi nie wyschną! Tak, śpię w mokrych włosach, nie ma innej opcji, włosy schną mi wieki, nawet suszarką trzeba machać ponad godzinę :/ Jak je teraz pielęgnuję? Używam na zmianę dwóch szamponów zawsze jakiś przeciwłupieżowy i wygładzający włosy. Obecnie moje najnowsze odkrycie szampon nawilżający z aloesem i jedwabiem z Mrs Potters oraz przeciwłupieżowy (strasznie śmierdzi), również z tej firmy. Po umyciu włosów oczywiście jedwab teraz mam z firmy Marion. Śpię nadal w mokrych w fryzurze na cebulę. Mogę jeszcze polecić szampony i odżywki Nivea i Elseve. Mnie najbardziej służą Nivea Long Repair oraz Elseve Nutri Blask. Miałam też bardzo dobrą odżywkę z biedronki, nazwy nie pamiętam - w bordowej tubie, jako jedyna podkreślała skręt moich włosów. Elaborat wyszedł, ale włosy to mój priorytet i lubię o nich mówić ;P

    OdpowiedzUsuń
  34. Obserwuję jako Dudi ;)
    Mam włosy Długie (były do pasa ostatnio podciełam 20 cm) Moimi ulubionymi kosmetykami do włosów są kosmetyki firmy Alterra. Uwielbiam ich szampony i maski na włosy. Myje je zwykle co 3-4 dni. Zawsze nakladam maske pod czepek i ręcznik na przynajmniej 30 minut. Sama tworze różne maski, mieszając różne oleje, jajko (czasem dodaje troche biovaxu który u mnie sie nie sprawdził jako samodzielna maska). Polecam olejowanie włosów. Nie używam także prawie kosmetyków z sylikonami- jedynie lekkie sylikony na końce dla zabezpieczenia przed zniszczeniami mechanicznymi. Jestem ogólnie straszną włosomaniaczką.!

    OdpowiedzUsuń
  35. Obserwuję jako Cantiq
    email: cantiq@tlen.pl

    Moje włosy są trudne - mocno kręcone, długości za łopatki o mocnym rudym kolorze. Odkąd pamiętam byłam ruda - już jako dziecko miałam włosy barwy wiewióry połączonej z wkurzoną marchewą, teraz zdarza mi się je farbować by uzyskać ładny blask ale pozostaję wciąż przy jednym kolorze rudości. Dbam o nie stosując szampony i środki do pielęgnacji głównie firmy Toni&Guy, jako, że dobrze się spisywały przez ostatnie lata.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  36. obserwuję jako Agnieszka
    Moje włosy w ostatnim roku przeżyły istną makarbę- zejscie z koloru czerwonego w blond, więc wiadomo katorga niesamowita. Co za tym idzie do dzisiaj staram sie uporać z końcówkami ( choć odrzuciłam prostownice, suszarkę również )oraz niesamowite siano. Jedyny sposób to przed każdym myciem nakładam jakieś odżywki, maseczki bądź olejek ( rycynowy, kokosowy ) po umyciu również nakładam odżywkę którą wczesuję w mokre włosy i spłukuję, nigdy nie trę włosów, rozpuszczam je spokojnie na ręcznik następnie odzywka spray i rozczesuję, całe szczeście nie obciązam ich gdyż i tak jest ich mało ;) podcinam raz na miesiąc/dwa koncóweczki i jakoś daję radę. Od czasu bycia blondynką mam straszną manię włosową, nawet byłam w stanie przejśc 2 miesięczną kurację drożdżową (pomogło!) ;))

    OdpowiedzUsuń
  37. obserwuję jako agnieszkazg
    agnieszkazg@o2.pl

    Mam długie, gęste, czarne włosy. Jako, że farbuje je (3 razy w ciągu roku - używam czarnej farby z Garniera, bez amoniaku, aby nie niszczyła tak mocno włosów), staram się używać odżywek oraz balsamów do włosów. Do mycia używam szamponu GLISS KUR ze Schwarzkopf'a (fioletowy, Asia Straight) oraz odżywkę do spłukiwania z tej samej linii. Oprócz tego używam różową odżywkę z NIVEA, która chroni włosy podczas suszenia, prostowania czy też kręcenia. Poza tym staram się używać co jakiś czas jedwab do włosów BIOSILK :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja równiez się zgłaszam do tej zabawy:)

    Mam włosy cienkie i neistety dość mało ich, i w dodatku są dość sucha. Szampon obecnie mam morelowy z owsem z Alterry-jest całkiem fajny-dobra jakość w dobrej cenie. Zresztą ja od szamponu nie oczekuję niewiadomoczego. Natomiast potrzebuje dobrego nawilżenia, dlatego wciąż szukam dobrej maski/ odżywki. Teraz zaczęłam używać Biovax do wł. blond w połączeniu z olejowanie włosów. Ale efekty mizerne jak na razie.W olejowaniu albo brakuje mi systematyczności, albo moje włosy potrzebują wejścia składników w ich głąb, bo gdy idę do fryzjera na nawilżanie, tzw. ozon sa fajne a maseczki nawet gdy długo trzymam, to efekty sa różne czasem super, czasem ok, a czasem beznadziejne.

    OdpowiedzUsuń
  39. proste ciemnobrązowe druty :/ beznadzieja
    najlepszy szampon w życiu to lush new i polecam go wszystkim osobą z problemem takim jaki miałam ja, otóż długo myślałam że mam łupież jechałam na head and shoulders,nizoral, a dziś już wiem że to był błąd, otuż miałam najzwyczajniej podrażnioną skórę głowy bo od kiedy kupiłam new z lush już nie wiem co to łupież a prawda jest taka że gdyby to był łupież to nie ustąpił by na półtora roku bo szamponie, ale o dziwo godiva jest z nim wg mnie naprawdę porównywalny. oszalałam na punkcie odżywki joanny z apteczki babuni. mam włosy w rewelacyjnej jak dla mnie kondycji ale sądzę że to zasługa nie używania żadnych kosmetyków do stylizacji
    od święta lakier czy żel ale to max 3 razy w miesiącu. myję co 2 dni i suszę suszarką.
    polecam róznież do przetestowania lawendowy szampon do włosów ziaja
    nienawidzę zapachu lawendy a tutaj nie jest on drażniący
    najlepiej używać go przez pompkę pożyczoną z ziaja intima bo wtedy nie przesadzamy z ilością

    OdpowiedzUsuń
  40. Moje włosy są dość mocne, grube i długie, nieco drutowate, farbowane, co jednak wpływa negatywnie na ich kondycję.
    Moja pielęgnacja? Aktualnie piję drożdże, na ich porost i wzmocnienie. Zaczęłam olejowanie.
    Włosy myję metodą OMO. Używam kosmetyków naturalnych, bez silikonów. Są tylko dwa wyjątki. Pierwszy to odżywka z serii Sleek Line, którą stosuję mniej więcej raz w tygodniu: włosy są po niej cudownie miękkie i sypkie. Drugi: serum z jedwabiem na końcówki - mimo wszystko, silikon dobrze je zabezpiecza.
    Poza tym: nie stosuję żadnych kosmetyków do układania włosów, spryskuję je tylko mgiełką wzmacniającą :)

    OdpowiedzUsuń
  41. zgłaszam się :) obserwuję jako monica, a mail to :monia.hytros@gmail.com

    Odpowiedź:
    Moje włosy wiele ze mną przeszły i tak jestem im wdzięczna, że jeszcze je mam :) Aczkolwiek nie jest kolorowo...bo było zbyt kolorowo, ale to na głowie. Moim błędem było rozjaśnianie i to mocne. Potem zmądrzałam i postawiłam na przyciemnianie, co zdecydowanie poszło na moją korzyść. Moje włosy u nasady lubią się przetłuścić ale mam wrażenie, że już dużo mniej niż kiedyś. Końcówki mam wiecznie poniszczone i nawet jak przycinam to się lubią rozdwajać. Włosy przy końcach właśnie są trochę suche. No i mój wielki problem: wypadanie włosów, nie dość że nie posiadam bujnej czupryny to jeszcze wyłażą na potęgę. Czasem po myciu to ze szczotki potrafię garść wyciągnąć. Łykałam różne preparaty wzmacniające, ale nie wiele mi to dało. Co do pielęgnacji używam od jakiegoś czasu linii profesjonalnej Joanny, szampon i odżywkę wygładzającą oraz płynny jedwab. Kosmetyki te wygładzają włosy, dodają im blasku. Zawsze podczas mycia głowy, ostatni strumień wody jakim polewam włosy (nie u nasady, żeby głowy nie polewać bezpośrednio) to woda zimna, aby zamknąć łuski włosów, co doda im blasku a użyte kosmetyki nie ulotnią się zbyt szybko. Mogę również polecić kosmetyki do włosów Loreal - rewelacyjne są i włosy po nich są bardzo miłe i dobrze się rozczesują. Od kilku miesięcy zdarzyło mi się zaledwie kilka razy włosy wyprostować, a kiedyś prostowałam na okrągło...No niestety suszę włosy suszarką, ale staram się nie na najmocniejszym strumieniu powietrza a na takim średnim. Od czasu do czasu pozwalam im samoistnie wyschnąć, ale tak szczerze niezbyt często. Mam zamiar rówież podąć się olejowania włosów, ale na razie zbieram informację ;) Co więcej? Z farbowania nie zrezygnuję, więc dobrych rozwiązań dla mych włosów poszukuję ;)))

    OdpowiedzUsuń
  42. Zgłaszam się:
    obserwuję jako PureMorning.
    Moje włosy są tłuste u nasady, a suche na końcach. Ostatnimi czasy za dużo mi ich wypada. Zżywałam Belissę, ale to nic nie dało. Mam zamiar zacząć olejować włosy. Naczytałam się na ten temat dużo, i jest to jedno z moich noworocznych postanowień.

    OdpowiedzUsuń
  43. Obserwuje jako blizniaczka09
    mail bliznaczki09@op.pl

    Moje włosy są suche używam przeważnie szaponów joanna,farmony,maseczek z biovaxa oraz różnych olejków na noc olejek kokosowy,olejek z vatiki,olejek z Alterry Brzoza i Pomarańcza,olejek hipp,oliwę z oliwek,olejek rycynowy.Staram się jak najbardziej nawilżać swoje włosy,nie susze ani nie prostuje,żeby je nie przesuszać.

    OdpowiedzUsuń
  44. Witam!
    Zglaszam sie. obserwuje jako malwamon a moj mail to crazy_music@gmx.de

    Tak wiec mam niestety mocno przetluszczajace sie wlosy, na ktore eszcze nie znalazlam dobrego srodka, ktory bi mi nie wyszuszal skory glowy, bo jest niestety wrazliwa. Uzywam szamponow z Alverde, ale nie jestem do konca do nich przekonana. Szukam dalej.
    Ala jako maseczke znalazlam dla siebie cos super. Mieszam zoltko z 2 lyzkami oliwy z oliwek, lyzka ojeju migdalowego, lyzeczka oleju rycynowego i lyzeczka miodu. Mieszam robiac "majonez" i daje to na min pol godziny na wlosy. Super bomba! Wlosy sa odzywione, lsniace i super miekkie w dotyku. Tylko polecic :)
    Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  45. Ja również zgłaszam swój udział:)

    A moje włosy.. ostatnio używałam produktów z Garniera, lecz odkąd jestem w ciąży i przeszkadzają mi przeróżne zapachy przerzuciłam się na bardzo delikatny w zapachu szampon mojego pierwszego synka Johnson's baby:) ponadto aby wzmocnić,lekko pogrubić i troszkę wyprostować moje cienkie włosy od czasu do czasu robię płukanki z szałwi

    OdpowiedzUsuń
  46. Obserwuję jako: Istotkaaa
    Mail: joannafizjoter7@wp.pl
    Mam włosy do końca łopatek, naturalne praktycznie nie farbowane, niestety są bardzo cienkie i cały czas męczę się z ich wypadaniem.
    Moja pielęgnacja to nakładanie olei (kokosowy na całą długość a na skalp Vatika, Bringaraj)1-2x tydz., zmywam je odżywką Kallos Latte/ Isana z olejem bobassu, a potem jeszcze szampon Hipp. A na koniec daję jeszcze na długość odżywkę Isana/Alterra z granetem i aloesem z dodatkiem kilku kropli gliceryny i koncentratu z aloesu:)
    Od tygodnia zaczęłam łykać Bio Silica z Olimpu- ma najlepszy skład:)
    Jak narazie taka pielęgnacja mi odpowiada, a włoski po taaaakim myciu są cudowne- miękkie, jedwabiste i takie "mięsiste":) No i końcówki się nie rozdwajają mimo braku ich zabezpieczania:)

    OdpowiedzUsuń
  47. Witam
    Zgłaszam się, obserwuję jako deAnna, mój e-mail to: ajka6@op.pl

    A teraz słów kilka o moich włosach i ich pielęgnacji. Jestem nieszczęśliwą posiadaczką półdługich, przetłuszczających się włosów. Muszę je myć codziennie, co bywa nie lada wyzwaniem- szczególnie zimą. Nie znalazłam jeszcze kosmetyku, który przedłużyłby ich świeżość. Włosy nie są podatne na układanie, nawet jeśli uda się je okiełznać efekt trwa krótko. Działa u mnie zasada im mniej tym lepiej, czyli żadnych zbędnych mazideł. Rano szampon (Joanna- z czarną rzepą), mgiełka wzmacniająca z Farmony. Raz w tyg maseczka nawilżająca. Tyle. Rewelacji nie ma.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  48. zgłaszam się do rozdania
    obserwuję jako zetanja :)

    moje włosy bardzo szybko się przetłuszczają i myję je codziennie, najczęściej rano. Przyznam, że nie pielęgnuję ich jakoś specjalnie. Myję szamponem (aktualnie jest to Fructis), raz na tydzień lub raz na 2 tygodnie stosuję maskę z BioVaxu dla włosów słabych ze skłonnością do wypadania (niestety mam właśnie taki sam problem jak Ty Agnieszko :( ) i to praktycznie tyle. Raz na jakiś czas stosuję jakąś odżywkę, ale to nie jest dla mnie rutyną. Po za tym staram się jak najrzadziej włosy suszyć suszarką, prostuję je lub kręcę średnio raz na miesiąc, a nie farbuję ich już trwałą koloryzacją od roku pewnie. Łykam też oeparol femina, ale nie widzę jakiś większych zmian. No to tyle :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  50. Ja mam wyjatkowo wymagające włosy ponieważ są bardzo, bardzo, bardzo kręcone. Mimo że nie mam domieszek afrykańskiej krwi to przez moje włosy ludzie często pytaja o moje pochodzenie. Moje włosy są bardzo, bardzo suche co potęguję regularnie je prostując. Największym problemem jest to że przecież częste mycie włosów ( tak jak i skóry) wysusza je. Na szczęscie znalazłam na to sposób- nawilżający szampon do częstego stosowania head&shoulders. Ten szampon jest dla mnie neizastąpiony. Przez mocny skręt mma też ogromne problemy z rozczesywaniem. Na to tez znalazł się sposób: maska do włosów z mlecznymi proteinami firmy mila. Nie dość że fenomenalnie pachnie ( mlecznym lub waniliowym budyniem) to jeszcze niesamowicie wygładza włosy. Ze względu na suche włosy stosuję też olejki do włosów. Nie dają one porażającego efektu bo moje włosy wszystko wchłaniają ( nawet wodę co zawsze zadziwia fryzjerów)kiedyś używałam nawet oliwy z oliwek ( metoda inspirowana lśniacymi wlosami greczynek) ale aktualnie stanęło na olejkach do włosów z Avonu które świetnie sobie radzą. Został mi ejsczze ostatni problem do pokonania- puszenie się włosów. Aby je zminimalizowac włosy rozczesuję pod prysznicem, z odżywką, przed spłukaniem i mimo że regularnie zapycham odpływ garściami moich włosów to ejs to jedyny sposób. z pomica przychodzi mi tez balsam do włosów firmy "Kadus" który ma konsystencję gumy do włosów, nakładam je na mokre włosy a w czasie schcnięcia produkt ten "skleja" moje włosy dzięki czemu każdy włos nie idzie w inna strnę.Niestety seria ta jest wycofywana ze sprzedaży i nigdzie nie moge już dostac tego specyfiku. Nie znalazłam jeszcze sposobu na zbyt wolne schnięcie włosów ( noc nie starcza) ae mam nadzieje ze wkrótc i z tym się uporam.
    mój e-mail to: hania.baczanska@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  51. obserwuję jako One_LoVe
    34onelove@gmail.com

    jestem posiadaczką długich długich blond włosów, których uwaga: nigdy nie farbowałam. :-) mam przetłuszczające się włosy, które myję co dzień lub dwa. nie są wysuszone, ani zaniedbane. ostatnio pojawił się mały problem łupieżu i wypadania włosów.

    Myję je drogeryjnymi szamponami, używam również odżywek. choć planuję przerzucić się na produkty bez sls, silikonów, parabenów. marki które obecnie wybieram - przeróżne. garnier, pantene, nivea, shauma, joanna... od jakiegoś czasu olejuję włosy - mój ulubiony olej to Dabur Amla, a niebawem biorę się za testy oleju kokosowego. z braku czasu nie używam samodzielnie robionych maseczek.

    OdpowiedzUsuń
  52. zglaszam sie;) Ja codziennie myję wlosy szamponem Nivea Longrepair i od czasu do czasu stosuje odzywke bez splukiwania pantene pro-v wlosy proste i gladkie. Wazne jest tez zeby nie przesadzac z prostowaniem i suszeniem zbyt czestym;) Mysle ze moje wlosy sa w dobrej kondycji;) Na swoim blogu mam wpis poswiecony pielegnacji moich wlosow, wiec jak by co to zapraszam zobaczyc zdjecia;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  53. Ja mam włosy cienkie i sianowato/falawano/prosto/kręcone, czyli: jak mam ochote na proste to się kręcą i na odwrót. Moim problemem jest bardzo wrażliwa skóra głowy, która potrafi się przesuszać. Okresowo wypadają mi włosy, ale pozbyłam się tego problemu używając szamponu Vichy dercos. Włosy myję co 2. dzień,zawsze myjąc dwa razy szamponem TRIK I: nakładam odżywkę (ja używam nawilżającej z Dave)TRIK I: spłukuję ją licząc do 4, a reszta zostaje na włosach, przez co są mięciutkie. Jeśli mam czas, zostawiam ją jak maskę na jakieś 20min. TRIK II: Henna ratunkiem na puszące się włosy!!! Mam ciemny odcień, więc nic mi to nie robi, ale henna cudownie nawilża i odżywia moje sianko, mogę wysuszyć włosy przeczesując je palcami i nie puszą się..:)))))

    OdpowiedzUsuń
  54. Z jednej strony każdy się zachwyca moimi włosami, bo proste, lśniące, zdrowe, ale... ja oczywiście wiem lepiej ;) Wredna, nie chcą się układać, mogłyby bardziej lśnic i mniej się wywijać.. Na co dzień staram się używać delikatnych szamponów, ziołowych (mój hit to Joanna z Apteczki Babuni Skrzyp i rozmaryn), na pewno nie używam specyfików 2 w 1, które obciążają włosów oraz silikonów! Przynajmniej raz w tygodniu: na włosy i skórę głowy nakładam olej kokosowy, nakładam bogatą w witaminy maskę i biegam z ręcznikiem na głowie przynajmniej godzinkę. Z olejem czasami idę spać ;) Mycie głowy kończę zimniejszą wodą, aby zamknąć łuski włosów. Staram się często nie korzystać z prostownicy. Podcinam końcówki mniej więcej co 3 miesiące lub gdy zauważę małe białe kuleczki na końcach (brrr!!). Dodatkowo regularnie w okresie zimowym łykam tran i kończę moje pierwsze opakowanie Vitapilu :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  56. Aktualnie moje wlosy sa w fazie odnowy... jeszcze cienkie i dosc przezedzone po trwajacym ponad 1,5 roku wypdaniu ale juz wybija sie masa sterczacysh antenek "baby hair". Wypadanie tez spowodowane choroba skory :(
    W walce z nieprzyjacielem pomogl mi szampon z Klorane(w bardzo przystepnych cenach!). Aktualnie uzywam szamponu w kostce z Lush(Godiva i NEW), w zasadzie nie uzywam odzywek do splukiwania bo zupelnie nic nie wnosza do mojej pielegnacji, natomiast sporadycznie uzywam odzywki bez splukiwania z GlissKur rozrobionej 50/50 z mgielka z Radical'a, ponadto od lat uzywam masek WAX(tych aptecznych Pilom-WAX, nie z L'Biotiki) oraz lykam skrzypowo-pokrzywowe suplementy diety w seriach po min 6tyg/2-3 razy do roku.

    Moją najwieksza traumą dotyczacą wlosow jest wspomnienie Pierwszej Komunii - od starszej kuzynki nasluchalam sie "chcesz byc piekna to cierp" wiec stawilam czola wyzwaniu i w walce o wymarzone loki spalam na mega niewygodnych metalowych walkach. Loki zaraz po zdjeciu walków zaiste wygladaly imponujaco, aczkolwiek zupelnie sie rozprostowaly zanim zdazylam wejsc do kosciola!! ^_^

    OdpowiedzUsuń
  57. Z włosami zawsze miałam problem takiej natury, że były zawsze suche i "sianowate" ze względu na swoją falisto-lokowaną naturę. Trochę je odżywiłam stosując maseczkę z garniera- fructis nutri odbudowa. Stosuję ją co drugie mycie. Gdy się skończy kupuję odżywkę z biovaxu do włosów suchych lub do włosów zniszczonych. Dodatkowo z firmt glis kur używam jedwabiu w sprayu i nie ma efektu szopy :D Również stan ich poprawił się po stosowaniu belissy na skórę, włosy i paznokcie, ale obecnie testuję wyciąg ze skrzypu :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Obserwuję jako nakozetce
    nakozetce@gmial.com

    Mam długie, przetłuszczające się włosy. Rok temu zamieszkałam we Wrocławiu i okazało się, że tutejsza woda w ogóle im nie odpowiada. Stały się przesuszone i zaczęły wypadać...
    Do tej pory stosowałam różne szampony, jednak nie zwracałam uwagi na skład.
    Wszystko się zmieniło, odkąd zaczęły się problemy zaczęłam używać szamponu RADICAL oraz serum i mgiełki z serii regeneracyjnej. W zasadzie byłam z tego trio zadowolona aż do teraz... Po prostu nie widziałam takich efektów jak na początku i chciałam wprowadzić jakieś zmiany. Kupiłam szampon do włosów blond, również z Faromy, z naturalnych składników. Niestety okazał się zupełna porażką, gdyż włosy się po nim niesamowicie przetłuszczają, poza tym puszą się (nigdy wcześniej tak nie miałam), mogłabym tak bez końca wymieniać jak negatywny wpływ ma na moje włosy ten produkt... Obecnie przerzuciłam się na PAT&RUB, szampon i odżywkę regenerującą. Mam nadzieję,że stan moich włosów się zdecydowanie poprawi. Poza tym w najbliższym czasie mam zamiar wybrać się do wrocławskiego sklepu helfy po oleje :) Cóż, oby udało mi się osiągnąć wymarzone efekty!

    OdpowiedzUsuń
  59. *oczywiście, chodziło mi o firmę FARMONA, przepraszam za błąd

    OdpowiedzUsuń
  60. zgłaszam się do rozdania :)

    moje włosy są dość oporne w pielęgnacji, bo bardzo łatwo je obciążyć, dlatego nie mogę stosować wielu kosmetyków. zazwyczaj myje je szamponem gliss kur do włosów suchych i zniszczonych, potem nakładam ekspresową maskę z Loreala - po 3 minutach spłukuje, a gdy włosy wyschną na same końce nakładam jedwab z biosilka.

    jeżeli na drugi dzień są już przyklapnięte staram się je podratować pudrem z got2 be ;)

    OdpowiedzUsuń
  61. Obserwuję jako sauria80, sauria@wp.pl

    Moje włosy to istna zmora
    Wstaję rano, widzę potwora
    Cienkie selery, wciąż opadają
    I nic w ogóle się nie układają

    Żadne odżywki, maski i sera
    Nie zmienią ich położenia
    Garściami mi już wypadają
    I szczotki się nie słuchają

    Źle wpływa na nie farbowanie
    Częste suszenie i prostowanie
    Głowa mi pęka od ich noszenia
    A co nie kupię, wszędzie chemia

    Od dawna szukam dobrego szamponu
    Bez parabenów i silikonów
    Sense of Bio brzmi ciekawie
    Niech osiwieje jeśli kłamię ;)




    Może pomoże im Sense of Bio

    OdpowiedzUsuń
  62. Moje włosy, do momentu porodu bez zarzutów :) Natomiast 3 miesiące po porodzie... masakra, wypadały garściami... Co pomogło?
    1. Skróciłam je dość radykalnie.
    2. Suplementy diety- dla matek karmiących, Vitaminer, obecnie Falvit.
    3. Odżywka Gliss Kur z jedwabiem.
    4. Do rozczesywania grzebień z szeroko rozstawionymi "czesadełkami" :)
    5. Delikatne czesanie, zaczynając od końcówek.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  63. Jako naturalna blondynka posiadam cienkie, proste włosy, skłonne do przetłuszczania się. By nie obciążyć włosów stosuję lekkie odżywki i po umyciu, gdy są jeszcze mokre wcieram w końcówki olej Monoi. Świetnie nawilża on końcówki, dzięki niemu unikam obklejania włosów silikonami, nadaje się również jako "maseczka", nakładam go wtedy większą ilość i zostawiam na całą noc, bez problemu spłukuje się zwykłym szamponem a włosy są nieziemskie w dotyku. Polecam :)

    ewbadowska@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  64. obs jako moniaaa
    moniaaac@gmail.com

    Włosy blond, nigdy nie traktowane farbami i rozjaśniaczami. Naturalne ciemniejsze pasemka. Zniszczone od katowania ich codziennie suszarką i prostownicą. Nie chcą się układać, prostować też nie do końca.
    Aby otrzymać zadowalający mnie efekt używam szamponu (szukam ideału, na razie wykańczam zapasy tego, który mi został a którego już szczerze nie znoszę-chyba włosy się do niego przyzwyczaiły, bo jak biorę inny to mam gładkie). Stosuję odżywkę, bez spłukiwania. Niestety włosy przetłuszczają mi się w nocy i rano już są niewyjściowe. Zmuszona jestem je myć codziennie, a rano nie mam czasu na nakładanie odżywek, które trzeba trzymać na włosach.

    OdpowiedzUsuń
  65. Mam włosy kręcone blond...znaczy się kiedyś miałam, bo teraz są długie, czarne i prostuję je po każdym myciu(no może po prawie każdym). Co za tym idzie włosy są przesuszone i dlatego stosuję przed każdym myciem, na cała noc (jeśli mam taką możliwość) oleje do włosów- Vatika i Amla. Jeśli jeszcze ktoś ich nie stosował to przestrzegam przed zapachem Amli -no śmierdzi na potęgę nie znośnie, że hoho.
    Na dzień dzisiejszy, niestety, ale posiadam jeszcze szampon z Biosilk naładowany silikonami i innymi okropieństwami, ale muszę go wykończyć. Nie działa źle na moje włosy, ale skład jest przerażający, a do tego nie wymywa nigdy dokładnie olejów z włosów.
    Zanim zaczęłam używać gotowych olejów do włosów stosowałam naftę kosmetyczną, olejek rycynowy, żółtka, oliwę z oliwek i cytrynę w różnych mieszankach. Niestety okazało się, że olejek rycynowy, przeważając w składzie mieszanki, zdejmuje mi kolor z włosów i wówczas znalazłam, dzięki dziewczynom z YT właśnie gotowe oleje, a olej rycynowy używam do OCM:)
    I to jest pielęgnacja moich włosów;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  66. Obserwuję jako alekandra :)

    Moje włosy - ciemne długie, puszyste i puszące się i okropnie suche.
    Pielęgnacja - moim włosom najlepiej służy pielęgnacja organiczna, tzw bio. Pomimo trudnych początków- włosy musiały się ,,przestawić" na tą zmianę, obecnie są w dużo lepszej kondycji niż były. Stały się błyszczące, mniej puszące i bardziej nawilżone. Ideałem dla mnie jest szampon born to bio z olejem arganowym i ekstraktem z owoców. Bosko pachnie, świetnie myje i pielęgnuje włosy. Odżywka - ja stosuję ja jako 1h maskę- orgnique z winogronami albo anty-stress. Przyjemnie pachną, dobrze nawilżają i odżywiają włosy, ale są trudno dostępne i dość drogie.
    Używałam również olejków ,,hinduskich" - amli i vatiki. Amla, a właściwie jej zapach szybko zniechęcił mnie do używania. Vatika - była ok, ale wyłącznie przy używaniu co najmniej 3 razy w tygodniu na całą noc. Przy moich włosach, ich nietolerancji wobec suszarki, taka pielęgnacja jest niemożliwa. Próbowałam również nafty i maseczki z jajka - obie koszmarne jeśli chodzi o zapach i zmywanie.

    OdpowiedzUsuń
  67. zgłaszam się
    obserwuję jako kubekczekolady
    mail phideaux18@gmail.com

    Moja pielęgnacja trwa tak naprawdę od października. Od tamtej pory zawzięłam się, żeby polepszyć stan moich włosów, odżywić je, pobudzić do wzrostu i tym podobne przyjemności :)Zaczęłam od picia pokrzywy, kuracja trwała 3 miesiąc i całkowicie zatrzymała wypadanie włosów u mnie. Teraz przerzuciłam się na picie skrzypu :) Do tej pory piłam zioła w saszetkach do zaparzania, teraz zamierzam kupować zioła sypkie i je gotować - słyszałam, że tak jest lepiej :) Wewnętrznie biorę też tabletki CP. Oprócz tego staram się nie faszerować tabletkami. Staram się dostarczać organizmowi witaminki pod postacią owoców i warzyw :) Zewnętrznie - około 3 razy w tygodniu olejuję włosy, zostawiając olej na całą noc. Używam kokosowego z Vatiki, olejy rycynowego (wmasowuję go w skalp) oraz olejku z Alterry papajowego. Czaję się na Sesę , baaaardzo mnie kusi :) Często nakładam maski na włosy - z Waxa, Biovaxa, Bingo, Alterry. Zwracam bacznie uwagę na skład kosmetyków, unikam silikonów, staram się uzywac kosmetyków z jak najlepszym składem, z naturalnymi ekstraktami itd. Nie używam suszarki ani prostownicy. Stosuję także codziennie wcierki - aktualnie Saponcs, wczesniej Capitavit, w kolejce czeka Jantar. Stałam się okropną włosomaniaczką :) Swoje starania opisuję na blogu :)
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  68. Witam,
    nie wiem od czego zacząć swoje wywody;)
    Przed urodzeniem dziecka, miałam włosy średniej długości, kręcone, puszyste i proste w obsłudze.
    Po urodzeniu dziecka, włosy początkowo przestały się układać, następnie wypadały a na koniec się wyprostowały! Totalna masakra. Od roku przyjmuję Ha-pantoten na wzmocnienie włosów i faktycznie kuracja pomaga-włosy są nawilżone i mocne. Nie wypadają, nie łamią się. Z odżywek, które mogłyby przywrócić skręt lokom/falom próbowałam jedwab Biosilk-ale powoduje on klapnięcie włosa i szybsze przetłuszczanie, balsam do włosów kręconych z firmy Matrix kupiony u fryzjera-włosy się po nim nie puszą. Obecnie mam ścięte włosy i, olaboga!, muszę układać je na okrągłą szczotkę, bo w żaden inny sposób nie idzie się z nimi dogadać. A kiedyś wystarczyło przeczesanie włosów zwilżonymi dłoniami aby loki wróciły na swoje miejsce. Szampon zmieniłam na Seboradin (dostępny w aptece) do przetłuszczających się włosów, bo i ta zmora mnie dopadła. Specjalnie nie zwracam uwagi na skład produktu, raczej kieruję się opiniami znalezionymi w necie.
    Ja nadal nie mogę uwierzyć, że dziecko może sprawić iż włosy się wyprostowały!!!

    OdpowiedzUsuń
  69. Witam,
    Jestem posiadaczką długich, cienkich, przetłuszczających się i niestety z tendencją do wypadania włosów. Od jakiegoś czasu zaczęłam testować różne produkty, aktualnie używam szamponu Radical do włosów wypadających (jest to produkt naturalny, pięknie pachnie, choć aplikacja jest trochę kłopotliwa, gdyż nie za bardzo chce się pienić) Następnie nakładam odżywkę do włosów przetłuszczających się z firmy Nivea, która bardzo fajnie wygładza włosy i pomaga w rozczesywaniu ich. Dodatkowo działam na włosy także od strony wewnętrznej łykając od jakiś 2 miesięcy Belisse na włosy, skórę i paznokcie. Od czasu do czasu wcieram w włosy surowe jajko ;) (porada mojej babci)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  70. zgłaszam sie do rozdania, obserwuje jako kolorowy Pieprz z mailem kolorowypieprz@gazeta.pl

    Moje włosy są...tragiczne! Cienkie, delikatne, rzadkie...liche. Skóra głowy wrażliwa. Pomaga mi Seboradin oraz...mycie ich od czasu do czasu piwem, lub zółtkiem (wiedziałyście, że aż tak sie pieni)? Jesli chodzi o suplementy to poprawe zauważyłam po dostępnym w aptece Oeparol Femina ( super na cerę, włosy, PMS i cholesterol!- wiesiołek czyni cuda).

    OdpowiedzUsuń
  71. Zgłaszam się

    Obserwuję jako monncia,
    e-mail monccia8@wp.pl



    Jak dbam o włosy? Więc u mnie to ciekawa historia z moimi włosami i ciesze się że jeszcze je posiadam.
    Przeszły ze mną bardo dużo od rozjaśniania rozjaśniaczem dzień po dniu przez 2 dni, po fabowanie i znowu rozjśnianie
    Od 2011 stycznia stałam się włosomaniaczką, przykułam czegulną uwagę w pielegnacji włosów.
    Odstawiłam silikony szampony typu Pantene itd na rzecz ziołowych szamponów i odżywek bez silikonów.
    Dopiero wtedy zobczyłam jakie mam siano na głowie ....
    Potem zaczełam przygodę z olejowaniem i testowanie masek typu Biowax .
    Zaczełam również zamaist rozjaśniacza używać farby delikatnej i malować tylko odrost.

    Używam teraz olejuw regularnie przynajmniej 2 razy w tygodniu, do tego szampony bez silikonów oraz masek biowaxu i serum termoochronnego z marion ponieważ od czasu do casu suszę suszarką.

    Teraz mam ładne włosy, jednak końce nadal przesuszone . Ale niedługo będzie cięcie i problem mam nadzieje znikni przy intensywnej pielęgnacji..

    OdpowiedzUsuń
  72. Zgłaszam się oczywiście:)
    Obserwuję jako zielonookapaula,
    mój mail:praweserce@wp.pl.

    Swego czasu dużo eksperymentowałam z koloryzacją włosów przez co stały się one suche,zniszczone i łamliwe.Szczególnie w okresie gdy je rozjaśniałam na wszystkie możliwe odcienie blondu..i dodatkowo prostowałam.Od jesieni postanowiłam wrócić do naturalnego koloru,czyli ciemnego blondu.Skróciłam włoski o ok 10 cm,używam odżywki z Oriflame o pięknym zapachu,sporadycznie prostuję i zauważyłam sporą poprawę kondycji moich włosów:)

    OdpowiedzUsuń
  73. Obserwuje jako sweet jealousy
    mail dominikaperek@gmail.com
    Włosy wg Medycyny Chińskiej to witalnośc całego ciała, zdolnosc jego regeneracji, stopień odżywienia. Kiedy mamy słabe, łamliwe włosy oznacza to, że mamy problem ze śledzioną ( niedobór krwinek czerwonych - popularnie anemia ), jesteśmy bez życia i sił. Aby odzyskac zdrowe, silne, grube włosy powinnyśmi dobrze się odżywiac (przynajmniej 3 razy dziennie, najlepiej gotowane dania),dbac o ciało w postaci cwiczen, wysypiac się, jak najczesciej relaxowac sie. Nie ma sensu stosowac jakichkolwiek drogich, niepotrzebnych chemii w postaci odżywek i szamponów. Zdrowe włosy symbolizują nas od środka i tam powiinyśmi szukac przyczyny.

    OdpowiedzUsuń
  74. obserwuję jako caruza
    mail-caruza@interia.pl
    zacznę od tego,że lubię swoje włosy:) a pielęgnacja raczej wygląda normalnie-myję je co 3 dni szamponem Head&Shoulders bo walczę chwilowo z łupieżem-po szamponie fryzjerskim:/- a on zawsze mi pomaga,raz w tygodniu nakładam maskę WAX do włosów ciemnych z AZ Medica,a nie jak wszyscy L'biotica;) po myciu wmasowuję jedwab w końcówki,nigdy nie suszę suszarką,same schną i od czasu do czasu używam prostownicy ale tylko ze sprayem ochronnym...aha-nigdy nie farbowałam moich włosów;)

    OdpowiedzUsuń
  75. zglaszam sie, obserwuje jako arachne (arachne_mb@wp.pl).
    Moje wlosy sa przetluszczajace sie, uzywam szamponow zwiekszajacych objetnosc, ostatnio, np. garnier volume z granatem i drozdzami piwnymi. Raz w tygodniu pozwalam sobie na odzywke aussie 3 minute miracle. Wlosy myje codziennie. Kiedys uzywalam szamponu i maseczki do wlosow przetluszczajacych sie z biowax (zielona). Niestety bardzo swedziala mnie po nich skora glowy.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  76. świetny blog ! nie wiem czemu wcześniej tu nie trafiłam! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  77. Farbuję z konieczności, niestety mam już siwe włosy. Obecnie używam farby Delia Cosmetics i jestem zadowolona, choć krycie siwych włosów mogłoby być lepsze. Myję włosy maksymalnie 2 razy w tygodniu, po umyciu nakładam odżywkę. Co do zasady stosuję polskie kosmetyki z dolnej półki, dobrze się u mnie sprawdzają. Choć mam półdługie włosy, to rzadko je związuję i od święta noszę czapkę. Lubię natomiast szczotkować włosy, robię to przynajmniej 2 razy dziennie przez kilka minut.
    Najlepszym słowem na określenie moich włosów jest przymiotnik "niesforne"; żyją one bowiem własnym życiem. Kiedyś wywoływało to we mnie sporą irytację, dziś jedynie wzruszenie ramion. Ważne że są - mocne i gęste. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  78. obserwuję jako pesymistka13
    pesymistka13@o2.pl

    Mam dość długie, grube i wymagające włosy, które nie chcą się układać ani mnie słuchać :)zawsze walczyłam z nimi za pomocą szamponów i odżywek wygładzających przez co moje włosy były "oklapnięte", a ja marzyłam o włosach prostych ale puszystych. Na jednym z blogów przeczytałam o szamponie zwiększającym objętość włosów Nivea i to odmieniło cały kłopot. Włosy są puszyste ale nie "sianowate" - do tego lokówko-suszarka i wyglądają jak po wyjściu od fryzjera. Czasem używam jedwabiu na same końcówki. Z prostownicy już zrezygnowałam zupełnie. Odżywki zmieniam bardzo często - drogeryjne oczywiście - nie mam żadnej ulubionej. Ale żeby włosy się nie przyzwyczajały dostarczam im ciągle coś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  79. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  80. Mam długie z natury falujące i strasznie plączące się włosy. Niestety ostatnio bardzo wypadają, aby temu zapobiec stosuję wcierkę z soku czarnej rzepy. Uprzedzam, że to sposób dla mocno zdeterminowanych gdyż jej zapach jest okropny aczkolwiek do zniesienia;0 Efekty zauważyłam po około miesiącu stosowania- tzw. baby hair na mojej głowie. Skarbnicą wiedzy jest dla mnie blog anwen- stamtąd czerpię pomysły na pielęgnacje. Maski, odżywki, oleje mam tego znacznie więcej niż kolorówki i miną wieki nim to zużyję. Najbardziej kondycję moich włosów poprawiła metoda mycia skalpu i nasady włosów szamponem a od połowy długości nakładam odżywkę. Dzięki temu wlosy mniej się rozdwajają, lepiej rozczesują, wyglądają na zdrowsze. Po myciu stosuję wcierki: Jantar, rzepę z joanny czy zwykłą wodę brzozową.Raz w tygodniu nakładam na kilka godzin jeden z olejów: Vatika, Amla, Sesa. Ponadto nie stosuję lokówki, suszarki, prostownicy częściej niż od święta.
    Mimo że wymaga to sporego wysiłku warto dbać o włosy ponieważ są one wizytówką każdej z nas!

    OdpowiedzUsuń
  81. A ja tak: Prosty w składzie i tani jak barszcz (3,50zł/500ml)Szampon "Familijny" w okropnej niebieskiej butelce firmy Pollena Savona.Jest to mój nr 1 od lat bo: dobrze oczyszcza i myje moje przetłuszczające się włosy i nie obciąża ich dodatkowo. Jako odżywkę stosuję Placentę z łożysk zwierzęcych (1000ml/12-14zł). Jest bezkonkurencyjna w stosunku do drogeryjnych-kosmetycznych odżywek a moje włosy po niej...mmmm....istne cudo!
    Polecam zasadę: zwykły szampon + lepsza odżywka.

    OdpowiedzUsuń
  82. obserwuję jako sensique100 ( el.a@interia.pl )
    Moje włosy są przetłuszczające u nasady a suche na końcach. Traktuję je w miarę delikatnymi szamponami, ostatnio zaczęłam olejować. Bardzo dobrze zrobiła mi wcierka "Jantar" na wypadające włosy - uważam, że jest rewelacyjna. Biorę też Skrzypolen firmy Oleofarm - świetny suplement, ja biorę w płynie ale są też tabletki. A z tych mniej zdrowych rzeczy to uwielbiam odżywki Timotei, moje włosy bardzo je lubią ;)))

    OdpowiedzUsuń
  83. Obserwuję jako Quera
    asiulkas26@interia.pl
    notka o rozdaniu: http://planet-quera.blogspot.com/p/rozdania-2.html

    Już wcześniej na moim blogu zrobiłam post o pielęgnacji włosów opatrzony zdjęciami, tutaj: http://planet-quera.blogspot.com/2011/11/pielegnacja-querowych-wosow.html

    OdpowiedzUsuń
  84. Mam włosy suche, z resztą sama na to sobie zapracowałam poprzez ciągłe ich malowanie i zmienianie kolorów na głowie. Teraz walczę z tym stosując kosmetyki naturalne. Włosy myję mydłem alep, ale niestety po nim są szorstkie jak siano,więc nakładam na nie odżywkę Wax w spray na zmianę z masłem shea którym w malutkiej ilości smaruję skórę głowy i same końcówki ,dzięki czemu włosy się nie puszą. Trzeba pamiętac aby była to ilość malutka ,poniwaz masło shea bardzo trudno się zmywa i gdy się przedobrzy można nastepnego dnia włosy chować pod chustkę lub kapelusz :P. Mam nadzieję że fakt iż przestałam często malować i stosuję naturalne kosmetyki w jakiś sposób doprowadzi moje włosy do ładu. Dodatkowo codziennie łykam magnez i kwas foliowy ,ale kazdy ma na pewno jakieś swoje sprawdzone suplementy diety. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  85. Podzielę się z Wami moim sposobem na ratunek dla włosów. Chwilę temu zafarbowała mi fryzjerka moje pierwsze siwe włosy. Kolor piekny, siwizny brak, ale za to włosy wypadały mi garściami. Każda ilośc maseczek sprawiała, ze były klapnięte. Więc... odszukałam w pamięci co kiedyś podpatrzyłam u babci, a mianowicie - płatki owsiane :-D Maseczkę(płatki i odrobinka wywaru z szałwi(taki co to się parzy z torebki herbacianej)) nakładałam raz w tygodniu, siedziałam z nią może 10 minut pod folią i ręcznikiem, a potem po spłukaniu, wcierałam we włosy witaminą A+E, którą wyciskałam z kapsułki (można je kupić w każdej aptece).
    Zapewniam, że taniej nie będzie. Zdrowiej nie będzie. A o skuteczności mozna się przekonać samemu :-D

    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  86. Witam, do mycia włosów używam Radicalu, Zazwyczaj jest to ta czerwona wersja, jednak ostatnio skusiłam się na niebieską wersję z wyciągiem z białej wierzby, która całkiem ładnie pachnie:) Odżywka w sprayu ani serum Radical nie przypadły mi do gustu. Standardowo lubię też Biowaxa, szczególnie szampon i maskę do włosów blond! Wydobywa ładne, złociste refleksy, i delikatnie rozjaśnia. Z firmy L'biotica polecam jeszcze serum z wit. A i E, które daje natychmiastowy efekt, lśniących i sypkich włosów. Maski Henna Wax Treatment są też świetne i na allegro stosunkowo tanie. Mam wersję klasyczną i do włosów blond, i niestety ta do włosów blond pozostawia nieprzyjemny i dość intensywny zapach.

    OdpowiedzUsuń
  87. moje włosy wydają się być permanentnie 'podniszczone', mimo że podcinam końcówki i unikam suszarki i stylizacji, więc spiesząc im na ratunek używam nawilżających szamponów - zazwyczaj Dove lub Herbal Essences przy akompaniamencie maski 2 minutowej z Syoss lub psikanej odżywki nie obciążającej włosów z Pantene :) czasem (raz na jakieś pół roku) dopada mnie również łupieżca :( wtedy wypraszam go grzecznie acz stanowczo Nizoralem ( wystarcza mi jedna saszetka na kilka myć a biały pył znika a głowa nie boli :P ) do ewentualnej stylizacji nie mam ulubionych kosmetyków, raczej tylko żel lub lakier lub pianka z Nivea do kręconych włosów (mimo że mam proste lubię je czasami pognieść razem z tą pianką na dłoni żeby dodać im zadziornego kantu :)

    OdpowiedzUsuń
  88. Kredyty: dla osób indywidualnych, grup lub firm:
    Istnieje możliwość uzyskania kwoty pożyczki od $ 5,000.00, a do $ 10.000.000,00 od naszej firmy (MARK DAVSON pożyczek FIRMA INC).
    Jeśli masz 18 lat i powyżej, a masz funkcjonalny funkcjonalny pracy i konto w banku, to kwalifikuje się do kredytu finansowego niezwłocznie, w ciągu 2 do 3 dni roboczych. Dajemy pożyczki osobiste, kredyt hipoteczny lub biznesowe, pożyczki, pożyczki w domu samochód, pożyczki edukacji, podróży i kredyt na wakacje. Ponadto oferujemy kredyty w formie Niezabezpieczonej pożyczki, pożyczki zabezpieczone, Bad Credit Loan Konsolidacja zadłużenia i pożyczki.
    Proszę wysłać zapytanie pocztą elektroniczną na adres: markdavsonloanfirm@yahoo.com

    OdpowiedzUsuń

Proszę o nie zostawianie komentarzy typu "Zapraszam do mnie", próśb o dodanie do obserwowanych oraz podobnych służących autopromocji blogów czy stron personalnych.
Dziękuję bardzo :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...